Pingwin czubaty
Pingwin czubaty
Pierwsza w historii moneta bulionowa – Premium Bullion – emitowana przez New Zealand Post we współpracy z Bankiem Rezerw Nowej Zelandii oraz Metal Market Europe. Prezentujemy Państwu niezwykłą monetę z równie niepowtarzalnym motywem.a.
Nowozelandzki debiut
Nowa Zelandia nie ma własnej mennicy, funkcję oficjalnego emitenta pełni wspomniana wyżej New Zeland Post, działająca przy współpracy z narodowym Bankiem Rezerw. Produkcja waluty zlecana jest międzynarodowym mennicom, które cieszą się globalnym uznaniem – wśród nich znajdują się: Royal Mint, Royal Dutch Mint, Royal Australian Mint i Royal Canadian Mint, Wszystkie monety są przy tym uznane za prawny, krajowy środek płatniczy.
New Zeland Post
Dotychczas New Zeland Post słynęła przede wszystkim z dystrybucji monet kolekcjonerskich – w jej portfolio znaleźć można wyjątkowe egzemplarze m.in. upamiętniające lokalnych bohaterów, kulturę Maorysów czy ikoniczną już – i niezwykle pożądaną – postać ptaka kiwi. Nowa moneta posiada motyw zaczerpnięty z monety kolekcjonerskiej, z serii monet „Wymarłe gatunki Nowej Zelandii”.
Seria skupiona jest wokół pewnych gatunków zwierząt – dawnych mieszkańców nowozelandzkiego lądu, które obecnie uznane zostały za wymarłe. Każdego roku poczta nowozelandzka wydaje nową monetę na cześć kolejnego przedstawiciela utraconej lokalnej flory. Jej najnowsza oferta – pierwsza moneta bulionowa – przedstawia pingwina czubatego, który niegdyś zamieszkiwał tereny Chatham Island.
Pingwin i moneta
Pingwin Czubaty czyli Crested Penguin jest bity z czystego srebra próby 999, o wadze jednej uncji trojańskiej. Jego rant jest ząbkowany, średnica wynosi 40 mm, a wartość nominalna to 1 dolar nowozelandzki.
Co ważne, mimo, iż Pingwin jest produktem inwestycyjnym, jego unikatowość została podkreślona ściśle limitowanym nakładem, który wyniósł
25 000 wybitych egzemplarzy.
Na rewersie srebrnej monety umieszczono ilustrację pary pingwinów czubatych, stojących na skale na tle morza. Rewers zawiera również nowozelandzki wzór „koru” nawiązujący do kształtu zwiniętego liścia paproci oraz napis „Chatham Island Crested Penguin”. Całość została zaprojektowana przez Dave’a Burke’a,
Awers przedstawia wizerunek królowej Wielkiej Brytanii Elżbiety II projektu Ian Rank-Broadley'a, wraz z informacją o kraju emitenta, wadze, zawartości czystego srebra oraz dacie emisji.
Czynnik ludzki
Badania naukowe przeprowadzone w 2019 roku przez międzynarodowy zespół naukowców, odkryły przed nami zaskakującą prawdę, dotyczącą szczątków kości znalezionych na nowozelandzkiej wyspie Chatham: specjalistom udało się wyodrębnić mitochondrialne DNA unikatowego gatunku pingwina, który jeszcze kilka wieków temu zamieszkiwał tamtejsze tereny. Nowo odkryty Eudyptes warhami – bo tak go określono – należał do rodziny pingwinów czubatych i był jednym z największych przedstawicieli swojego gatunku.
Najbardziej rosłe osobniki swoją wielkością zbliżały się nawet do rozmiarów popularnego pingwina królewskiego. Jak inni swoi „kuzyni” również były czarno-białe. Charakteryzował je jednak specyficzny, pomarańczowy „grzebień”, czerwone oczy i wyjątkowo płytka żuchwa.
Eudyptes zamieszkiwały tereny wydm, długo nietkniętych przez człowieka. Wszystko zmieniło się w XIII wieku, kiedy na wyspie pojawił się lud obecnie znany jako Moriori, grupy Ngāti Tama i Ngāti Mutunga, a następnie szereg osadników europejskich.
Ze względu na swoją wielkość, pingwiny czubate stały się dla nich cennym źródłem pożywienia – rozpoczęto więc polowania, których były ofiarami. Rozwój osadnictwa oraz sprowadzenie na wyspę zwierząt gospodarskich i różnego rodzaju drapieżnych ssaków – takich, jak chociażby szczury – doprowadziły do poważnej degradacji rodzimej flory i fauny wyspy Chatham. Ucierpiały też wspomniane pingwiny, których ślady po kilkuset latach znaleźć można jedynie w czasie wykopalisk.